Mój wybór jest inny
Nie karmię żadnej
ambicji
Nic nikomu nie
udowadniam
W pracy jestem przyzwoitym
rzemieślnikiem
I nic poza tym: stuk,
stuk, stuk
Wspominam twój dyrektorski splendor
I zadowolenie z siebie
I ślepą nieświadomość
Aż chce mi się wymiotować
Mam do ciebie sporo pretensji
Naprawdę czasami byłeś tak głupi
Minie
+++
My choice is different
I do not feed any ambitions
I do not prove anything to anyone
In my job I am just a decent craftsman
And nothing else: tip-tap, tip-tap, tip-tap
I remember your directorial splendor
Your smug satisfaction with yourself
And blind unawareness
To the point I want to vomit
I have many grudges against you
Honestly, you were sometimes so stupid
It will pass
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz