wtorek, 12 lutego 2013

Kłąb

Gdy wszyscy śpią
Dom staje się nieswoim miejscem

Pracuję metodycznie, spokojnie, miarowo
Stukają rytmicznie klawisze
Automatycznie szukam odpowiedników
Kojarzę zdania, składam akapity
Jednotorowo

Drugotorowo myślę
Jedno nie przeszkadza drugiemu
Już w dzieciństwie to potrafiłam
- oglądać film i czytać książkę jednocześnie

W myślach snują się osoby, które umarły
i strzępki ich życia splątane z moim

Gdy ja umrę
Będzie jeszcze mniej tych strzępków

Co zapamięta moja mała Alex?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz